Banjan – baklazan po Afgansku, z jogurtem (wersja light)**
Skaldniki:
2-3 baklazany (oberzyny)
1-2 cebule
4 zabki czosnku
Szklanka wrzatku
Koncentrat pomidorowy albo puszka pomidorkow
Olej do smazenia
Gesty, najlepiej kwaskowaty jogurt
Przyprawy: sol, pieprz czarny mielony, mozna gram masala
Kolendra swieza do ozdoby
Przygotowanie:
1. Jest kilka opcji… ja wybieram najszybsza ;) – pokroic oberzyny w nie za grobe plasterki. Mozna je obrac ze skorki.
druga opcja kazdy plasterek posolic I osdtawic na 30 min, oplukac dokladnie. Albo do osolonej wody powkaldac plasterki baklazana na 30 min.
2. w rondlu na oleju podsmazyc cebula I czosnek (ja kroje w drobna kostke). Dodac 2 lyzeczki koncentratu pomidorowego I poddusic ok 5 min.
3. dodac baklazana I przyprwy, zalac szkalnka wrzatku (w zaleznosci ile nam wyszlo, mozna dodac wiecej wody)
4. gotowac okolo 15 min az baklazan bedzie miekki
5. na sporym polmisku rozlozyc warstwe jogurtu I na to baklazana (cieplego). Posypac poszatkowana kolendra.
Pysznie smakuje z domowym naanem
** orginalna wersja przewiduje, ze kazdy plasterek smazy sie w oleju z obu stron na brazowo zanim doda sie do cebuli.. Baklazan “pije” bardzo duzo oleju, wiec danie jest tluste choc pyszne… mozna takze podrumienic lekko baklazana na patelni teflonowej ale szczerze taki sam smak jak bez…
